Napewno wielu z Was zastanawia się nad tym, dlaczego w Hiszpanii w wielu miejscach są KRATY. Zarówno w starych kościołach, kamienicach, jak i blokach, w oknach i często w drzwiach znajdują się różnego rodzaju okratowania. Często słyszy się, że w związku z tym będzie zniżka na ubezpieczeniu albo rabat przy instalacji alarmu. Kraty nie mają nic wspólnego z bezpieczeństwem i nie są wskaźnikiem wysokiej przestępczości.
Nic bardziej mylnego!
Otóż, prawdziwa historia sięga aż do roku 711 i do kultury arabskiej.
W latach 711-1248 teren naszego regionu opanowany był przez Maurów, którzy przez Giblartar zaatakowali Półwysep Iberyjski. Podbój Hiszpanii był częścią większej ekspansji, znanej z histografii jako podboje arabskie.
W tamtych czasach na naszych ziemiach budowano wg tradycji i kultury przyniesionej z północnej Afryki, która rozciągnęła się daleko w przyszłość. Dopiero współcześni deweloperzy widząc, jak zmienia się zapotrzebowanie na rynku i że coraz większa część ich oferty jest skierowana do obywateli z całego świata, przestali uwzględniać kraty w swoich projektach.
Dlaczego kraty w kulturze Maurów były tak istotne?
Religia Islamu nie pozwala na budowanie w górę, to graniczy z bluźnierstwem jeśli chcemy zbliżyć się do nieba. Przeczy to Dziełu Stworzenia. Dlatego w krajach arabskich, gdzie religia odgrywa wiodącą rolę, buduje się przede wszystkim konstrukcje jednopoziomowe. Frontalna ściana domu jest zatem nie tylko elementem architektury, ale jednocześnie herbem rodu, który zamieszkuje daną nieruchomość.
Mówiło się wówczas, że wielkość i rodzaj zdobienia krat był uzależniony od stopnia zamożności danej osoby. Im większa, potężniejsza i bardziej ozdobna tym bogatszy i wpływowy jest właściciel domu.
Trzeba przyznać, że niektóre kraty są prawdziwymi dziełami sztuki i nadają wyjątkowy charakter tym miejscom.